łe! szkoła!
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 126, 127, 128 Następny

St.Olga

ja miałam kartkówkę z hiszpańskiego i jest luz... na rzie żyję tym, że jutro mam tylko 3 godz, z czego 2 godz to basen, więc ja nie korzystam ^^

Just_Me

A ja nie mam w ogóle jeszcze jutro -.- Trzy piątki?! Ocipiałaś babo ;P Też bym tak chciała. Ogólnie to w temacie oceny wtedy nawet ocen nie dałam bo przy Was to ja jak gówno się czuję xDD

Tys!@ :)

Ale szalejecie z tymi ocenami :p

agap

a ja mam szanse wziąć udział w Olimpiadzie z francuskiego... w sumie lubię bardzo, ale czy umiem? francuski mam tylko raz w tyg, dwie h, ale nie jestem pewna swoich możliwości... w dodatku testy teraz :/

St.Olga

słuchaj, ja brałam udział w olimpiadach z ang. możesz iść, denne są zadania, ale możesz spróbować. Najwyżej nie wyjdzie.

Empire

zajebiscie. zarobilam 3 z fizyki -.-
chociaz i tak jestem zadowolona.
to -.- dlatego ze mielismy z tej lekcji zwiac! ale nasza klasa nie byla poukladana ;| <sciana>

St.Olga

ta. moja klasa (byla) od 3 lat wybierala sie na wspolna ucieczke i nigdy niek nie byl solidarny XD nigdy nie wyszlo, haha... XD moja klasa byla jak gowno w papierku po gazecie bravo... chce o tym zapomniec, zupelnie jakby mnie tam nie bylo...

Empire

no jak widac u nas tez. w drugiej klasie zwialismy w 7 osob ze sprawdzianu z geografii i jezu nauczycielka do rodzicow dzwonila! Boze co za problem Razz

St.Olga

u mnie duzo osob sie zaklinalo, ze pojdzie a potem strach do dupy sie dobieral XD

Empire

no to jest wkurzajace, jezu co sie moze stac nie?

Just_Me

O nie, ja to znam. Zawsze "Ej, zrywamy się z niemca, mam już Jej dosyć." To wszyscy pełen entuzjazjm dobraa!! Potem po kolei wycofują się ludzie z zachowaniem wzorowym ciągnąć za sobą innych... Nie mówię, że cała klasa ma iść ale z 10 osób to by mogło. Zawsze same w 4, 5 lub ew. 6 zostajemy :/ Zawsze jest tak. A raz baba od religii nas wykiwała. Bo powiedziała że bierzemy 3 lekcje a potem idziemy do kina. A na drugi dzień "Nie zmyślajcie dziewczynki, nie mówiłam tak". Szlaken, a ja miałam tylko 3 lekcje. To się zerwałyśmy z reszty ale też chyba tylko w 5 :/. Z 4 lekcji i ja es do mojej mamy "mamo jestem na wagarach bo bla bla". A Ona na mnie krzyk, że mój brat to był w swoim życiu tylko raz z jednej lekcji, że czemu poszłam itd. O.o A mój brat jaki śmiech z tego, że niby był tylko raz i to z jednej lekcji xD

Empire

jezu, no to jest po prostu... brak slow.
ale chociaz jest pocieszenie ze nie tylko ja tak mam z klasa :p

agap

są takie sytuacje, w których jestem tą, która nie wieje. jest sprawdzian. ja się nauczyłam. wstałam o 5 żeby powtórzyć, albo nie spałam całą noc by coś załapać. i nagle mam wiać? bo inni nie umieją? ich sprawa! ja mogę uciekać, ale z wf/infy lub przedmiotów, na których ma być nudno itp. jak jest spr/pytanie a ja się nauczyłam to nie ma mowy Smile

Just_Me

No to rozumiem. Albo nie wiem, jak Wy, ale mnie okropnie wpienia przekładanie kilkakrotne sprawdzianu. Ok, może raz, bo obiecają, że się nauczą następnym razem. Ale przekładają po raz drugi. I trzeci. A ja akurat się nauczyłam i będę musiała wałkować 5 razy to samo, żeby być dobrze przygotowaną. Zawsze się wykłócam, drę, kłócę. A jak opowiadałam to moejmu bratu, to On powiedział, że niestety na pewno jestem Jego siostrą (-.-), bo On kiedyś zrobił tak samo, tylko nie słuchali Go to przewrócił z hukiem krzesło, po czym wyszedł z klasy trzaskając drzwiami O.o ;P

agap

szacunek dla brata, serio ;] nie dziwię się mu wcale. ja mogę co najwyżej godzić się na przełożenie spr z historii/geografii, moich "koników" Razz

przeważnie i tak jestem tylko uzbrojona w ściągi Razz

ale czasem się nauczę wyjątkowo, przynajmniej połowę potrzebnego materiału i wtedy nie ma mowy o przekładaniu. chce mieć to z głowy i już nie musieć ślęczeć nad tymi książkami :/