łe! szkoła!
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 122, 123, 124 ... 126, 127, 128 Następny

agap

no i teraz się zastanawiam czy wybrać się na koncert, czy nie. skoro ich nie ma to czy jest sens? ale pamiętam, jak ich poznałam i okazało się, że grają w Berlinie, byłam gotowa zbierać kasę na wycieczkę za granicę xP

Tys!@ :)

No nie wiem, w sumie myślę, że i tak warto jechać ale to juz od Ciebie zależy Smile

St.Olga

gdybym była nimi taka zainteresowana od początku kariery to bym chociażby z samej ciekawości pojechała zobaczyć ich na żywo.

agap

racja, ale trzeba też uwzględnić środki pieniężne w skarbonce Razz

moja sympatia do zespołu jednak dała za wygraną, - zadłużyłam się, ale mam bilety ^^

St.Olga

no pewnie, że bez kasy to byś mogła se pojechać co najwyżej dupą po nieheblowanej desce, ale zakładam, że miałabyś forsę.

Tys!@ :)

no to super, gratulacjee Smile

Empire

A ja bylam na zielonej szkole! z poludnia na polnoc, jazda 9 godzin. ale bylo warto, chociaz kurcze 5 dni... za malo Razz

2 dni na plazy pieknie, potem do malborka i gdanska. duzo osob imprezowalo z alko, ja akurat zaliczalam sie do garstki nieimprezujacych, bo bylo za cieplo i nie bylo jakiejs ochoty.

no i kuzyn w sierpniu przyjezdza wiec chyba sie bankowo uda wybrac do Cieszanowa Wink

agap

u mnie niestety nie organizują zielonych szkół, ale z tego powodu sama je sobie organizuję Wink

byłam w Lublinie u kuzynki, w ten weekend jadę na Kraków ^^

Tys!@ :)

zielona szkoła xd mogło być ciekawie xD

agap

na pewno by było Very Happy

Tys!@ :)

póki co wolę o szkole nie mysleć Wink

agap

a jakie macie w ogóle plany na wakacje? wybieracie się gdzieś?

Tys!@ :)

nie, za to za rok jadę do włoch z kumpelą Wink

moze jakaś praca czy cos, zobaczy się.

St.Olga

ja właśnie wróciłam i muszę załatwić dużo rzeczy, więc jedyne co mnie czeka to 2dniowa działka z chłopakiem.

agap

ja na samym początku byłam na obozie 7-dniowym pod namiotami. było ciekawie ^^ wczesne pobudki, chłód, deszczowa pogoda, bolące plecy po nocy spędzonej na praktycznie gołej ziemi, kiepskie jedzenie, brak dostępu do bieżącej wody.. ale nie żałuję Smile

było wspaniale mimo tych niedogodności. bo najważniejsze to ludzie, z którymi spędzasz czas Very Happy

po powrocie miałam 3 dni na wypranie wszystkiego i ruszyłam nad morze już w innym - siostrzanym składzie, który wiązał się z wieloma kłótniami. pogoda w miarę ok, opaliłam się dosyć, słońce było, ale jako takiej pogody do kąpania nie. mimo to weszłam do wody pare razy. porobiłam też dużo fotek (w niedługim czasie zamieszczę na photoblogu).