Forum www.withoutavril.fora.pl Strona Główna

 Ulubieńcy/idole.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 147, 148, 149 ... 153, 154, 155  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
agap




Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:34, 17 Kwi 2011    Temat postu:

ja rozumiem, że te wszystkie formy spędzania wolnego czasu wymienione przez Ciebie wydają się znacznie lepsze/ciekawsze od 60 minut siedzenia na tyłku i słuchania ględzenia starego faceta. ale ja sobie nie wyobrażam po śmierci tłumaczyć się Bogu, że nie mogłam jego Osobie poświęcić godziny z życia, bo wolałam odespać czy posiedzień na kompie. po prostu te czynności są dla mnie kompletnie nieporównywalne.

nie sądzę, że jedynie Kościół może czegoś człowieka nauczyć. może to być wartościowa książka, film czy muzyka. ale z pewnością obróbka graficzna zdjęcia nie pomoże Ci w dordze do świętości Razz

rekolekcje są właśnie po to, aby coś w człowieku zmienić. wiadomo, że nie jest to czas wyznaczony w kalendarzu liturgicznym od tego do tamtego dnia. nawracać można się w jakimkolwiek czasie. a nie jest tajemnicą, że czas zbliżających się świąt (nie tylko Wielkanocnych) dodatkowo sprzyja staniu się lepszym Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
St.Olga




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki

PostWysłany: Nie 14:28, 17 Kwi 2011    Temat postu:

ja sb wyobrażam. wydaje mi się, że jest milion innych sposobów poświęcania się Bogu niż siedzenie w kościele. To nie jest pan i władca despota, tylko ktoś, kto dał ci wolną wolę i możliwość rozwoju. i każda forma przez cb wymyślona jest dobra, żeby się mu poświęcić. wątpię, że jeśli po śmierci stanę przed Nim i On zapyta: 'czemu nie byłaś w kościele?', a ja odpowiem 'bo w tym czasie pisałam swoje przemyślenia' to on mnie skarci i ukarze. jak ktoś mówi, że tylko kościół jest prawidłową i jedyną słuszną formą kontaktu z Bogiem, poświęcenia mu czasu to, wybacz, ale go wyśmiewam. standard i klasyka nie zamykają świata.

żeby obrabiać zdjęcie, trzeba je najpierw zrobić. żeby je zrobić, trzeba mieć pomysł. żeby mieć pomysł - trzeba mieć jakąś wyobraźnię, refleksje, przekaz. a obróbka graficzna to tylko pomoc w stworzeniu czegoś niesamowitego. nie musisz łapać mnie za słowa.

nie bd się rozpisywać. jestem ciekawa ile osób zmieniły rekolekcje. przypuszczam, że praktycznie nikogo, kto idzie tam, bo musi - nie bo chce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tys!@ :)
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dukla / Nadole

PostWysłany: Wto 22:07, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Nie mogę się powstrzymać, skoro juz jesteśmy w temacie Boga i religi to muszę to tu wstawić;

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewnie już to widziałyście. Niby to takie śmieszne jak się czyta ale jednak coś w tym jest Very Happy

Kto się chce zmienić to się zmieni i chyba rekolekcje nie są tu potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agap




Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:43, 21 Kwi 2011    Temat postu:

wiadomo, że sam udział w jednych rekolekcjach nikogo od razu nie zmieni. ale może jeżeli trafiłby na odpowiedniego księdza, to mógłby się nad swoim życiem (duchowym) zastanowić i jednak spróbować w nim coś zmienić.

nie chodziło mi też o to, że Bóg karze za to, że nie było się na tym czy innym nabożeństwie. ale wierzę, że po śmierci ma miejsce coś w rodzaju analizy wszelkich dobrych i złych uczynków popełnionych za życia. i szczerze, świadomość tego, że nie skorzystałam z okazji dowiedzenia się czegoś więcej o Bogu, wierze (podczas rekolekcji) sprawiłaby chyba, żebym się spaliła ze wstydu Razz

demotywator bynajmniej mnie nie śmieszy Razz ale autor tego bloga (jak i ludzie, którzy sądzą, że "coś w tym jest") ewidentnie nie ma o katolicyzmie bladego pojęcia Razz (bez urazy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empire
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Pią 21:19, 22 Kwi 2011    Temat postu:

ja poszlam na te rekolekcje dla niej, zeby przestala narzekac i zebym nie postepowala egoistycznie skoro jej na tym zalezy, chociaz wie, ze w moim przypadku takie cos nic nie da. po prostu pojde poslucham i wyjde. kazdy ma wolnosc wiary i slowa, niby sie pogodzila, przez pol roku nic nie gada o tym, ze nie chodze do kosciola itd, a pozniej z nienacka twierdzi, ze ja nie chodze, bo nagle lenia zlapalam. nie spodziewalam sie tak idiotycznej tezy.


moim zdaniem to malo jest tak jak kosciol mowi. jak kazdy ma swoja filozofie czy religie tak ten swiat odbiera. nie wyobrazam sobie tego, ze Bog mnie karze, bo nie bylam na mszy. to jest absurdalne. wierze w to, ze sami sobie wybieramy zycie i zadanie jakie mamy spelnic i i nawet najbardziej zawila sciezka do niego trafimy. ile ludzi tyle bogow tzn. kazdy ma inne wyobrazenie o nim. dla niektorych moze to brzmic jak niedorzecznosc, ale kazdy obiera swoja droge, nikt nikogo nie zmusi do wyznawania tego czy tamtego. to jest kurcze bardzo personalna kwestia.

a zycie duchowe to potezne haslo i nie musi w sumie oznaczac jednoznacznie chrzescijanstwo, Bog Smile

tez widzialam to, nadinterpretacja dotyczaca symboliki, albo niescislosci, bo takich jest troche w Biblii, nie mow ze nie, ksiega nie przetrwala w calosci przez tyle lat. pelno ksiag jest wywalonych itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
St.Olga




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki

PostWysłany: Sob 12:14, 23 Kwi 2011    Temat postu:

po prostu nie ufam kościołowi. dla mnie każdy powinien mieć prywatny dekalog, którego się trzyma, jakieś własne granice moralności. i to o danej osobie najwięcej mówi - nie to ile czasu przesiedział w kościele (z zainteresowaniem czy też bez). ale to mój światopogląd. jeśli ktoś lubi ten sport - to niech idzie na rekolekcje. to nie moja działka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tys!@ :)
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dukla / Nadole

PostWysłany: Sob 14:08, 23 Kwi 2011    Temat postu:

Podoba mi sie ta sprawa z własnym dekalogiem :]

I tak uważam, ze coś w tym jest i jakby popatrzec na to z dystansem to faktycznie jest to bez sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empire
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Nie 16:05, 24 Kwi 2011    Temat postu:

taki dekalog to wlasnie dobre rozwiazanie. takie cos pod siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tys!@ :)
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dukla / Nadole

PostWysłany: Nie 19:29, 24 Kwi 2011    Temat postu:

chyba i tak każdy z nas ma gdzieś w głowie taki swój dekalog ;p ja na przykład mam ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agap




Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:51, 26 Kwi 2011    Temat postu:

ale nowość Razz oczywiście, że każdy ma swój 'własny' dekalog. niektórych jest kompetnie niezwiązany z tym danym Mojżeszowi, ale istnieje dziesięć ogólnych zakazów i każdy w zależności od sumienia (wąskie/szerokie) je sobie interpretuje. niektórzy lajtowo np. "nie cudzołóż" oznacza tylko i wyłącznie nie zdradzać małżona. a inni rygorystycznie, "nie cudzołóż" = zakaz sprośnych żartów, porządliwych spojrzeń itd.

i pozostaje przy swoim: demot to bzdura, a jeżeli uważasz Tysiu, że coś w nim jest to znaczy, że wiesz tyle o chrześcijaństwie co ja o buddyzmie (nie wiem nic Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
St.Olga




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki

PostWysłany: Czw 20:13, 28 Kwi 2011    Temat postu:

chodziło mi raczej o dekalog taki zupełnie własny. nie o tuning 10 przykazań. raczej o coś zgodnego z naszymi uczuciami i moralnością kompletnie nie wkraczającą w sferę 'tak mnie wychowano lub nauczono'. jasne, każdy formuje się w danym środowisku, ale człowiek mimo kształtowaniu przez otoczenie ma jeszcze w sobie coś takiego, co nie jest wynikiem tego, że 'mama mi powtarzała'. takie coś, co nie wiedzieć skąd się bierze - czasem to chyba wrodzone, bo trudno przypisać do metody prób i błędów życiowych. bywa, że ludzie z dobrych rodzin, mających dobre grunty szczęśliwego dzieciństwa itd. nagle stają się bydlakami. i można doszukiwać się jakiś urazów psychicznych albo innych biologiczno-(niemal)filozoficznych zagadnień a ja myślę, że czasem ludzie się po prostu tacy rodzą. z tym czymś w środku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tys!@ :)
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 3339
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dukla / Nadole

PostWysłany: Pią 22:12, 29 Kwi 2011    Temat postu:

To że w tym demotywatorze nie były opisane w chronologicznej kolejności te wydarzenia to nie znaczy że jest on głupi. Adam i ewa byli ? podobno byli. Wydarzenia wszystkie które tam są napisane, chrześcijanie wierzą ze były. Więc nie mów, że nic o chrześcijaństwie nie wiem bo sam fakt że kojarzę coś takiego jak Adam i ewa to juz coś znaczy. Na pewno nie jestem ekspertem ale jakoś mi to lata, jakbym chciała być ekspertka to bym coś w tym kierunku robiła Razz na korki z religi byym sb poszła xD a poza tym to nie tyle powinnaś mówic o mnie ale tez o osobie która ten demot wymysliła, ale ja i tak się z nim zgadzam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
St.Olga




Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 2861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z tekturowej teczki

PostWysłany: Pią 17:52, 06 Maj 2011    Temat postu:

ta rozmowa jest o kant dupy potłuc... prawda jest taka, że każdy wierzy w co chce, praktykuje jak chce i żyje jak chce. i nie należy się w to wtrącać, 'poprawiać' czy cokolwiek innego. bo to każdego osobisty biznes i już. i możemy tak gadać do rana a i tak wszyscy jesteśmy zbyt mocno przekonani o swojej racji, żeby zmienić zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empire
Administrator
Administrator



Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: podkarpacie

PostWysłany: Wto 18:35, 10 Maj 2011    Temat postu:

co racja to racja Razz proponuje zmienic temat na mniej powazny

wiem, ze to denne pytanie, ale ogladacie ten caly x factor? wojewodzki przez ten program w moim mniemaniu spadl na poziom totalnego chama Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agap




Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 1944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:20, 10 Maj 2011    Temat postu:

! <dla> !
wiem, prosiłyście, ale ja nie potrafię tak po prostu zakończyć tak ciekawego tematu:
Tysia >> nie widzę sensu komentować autora demota, bo nie znam tej osoby kompletnie. Ciebie już bardziej Wink to, że wiesz kim był Adam i Ewa (i że wiążą się z taką, a nie inną religią) nie świadczy o tym, że masz pojęcie o chrześcijaństwie. ja wiem kim jest Anna/Anja Rubik, a na modzie nie znam się kompletnie Razz
nie neguję treści zawartych w tym democie z powodu chronologii. i nie mogę się zgodzić z jednym (kluczowym) zdaniem, które zawałaś w swoim poprzednim poście:
"Wydarzenia wszystkie które tam są napisane, chrześcijanie wierzą ze były" - błąd:

Jezus to nie żydowskie zombie ( - więcej w Składzie Apostolskim).
Da Ci wieczne życie - tak.
Gdy symbolicznie zjesz Jego Ciało - nie. to nie symbolika. to fakt.
Telepatyczna akceptacja usuwająca grzech pierworodny - usuwa go chrzest. a w relacjach Bóg-Człowiek nie pośredniczy 'telepatia'. to kontakt bezpośredni.
Grzech pierworodny nie był wynikiem zjedzenia przez Ewę jabłka, do czego namówił ją gadający wąż. Był wynikiem odwrócenia się od Boga. nie wiemy o co dokładnie w tym koflikcie chodziło. jabłko i wąż - to elementy historii zmyślonej, która ułatwia tylko zrozumienie człowiekowi skąd zło na świecie. jeśli człowiek miał by wierzyć we wszystko co jest w Biblii dosłownie - miał by problem. jak mógłby chociażby wierzyć, że Bóg stworzył świad w 7 dni? na biologii uczą, że to kwestia miliardów lat. i po co miałby odpoczywać 7 dnia? przecież jest wszechmogący.

a zatem widzisz, w tym demotywatorze NIC się nie trzyma kupy Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agap dnia Wto 20:21, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.withoutavril.fora.pl Strona Główna -> Muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 147, 148, 149 ... 153, 154, 155  Następny
Strona 148 z 155

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin